czwartek, 4 września 2014

House of Cards po węgiersku

Znacie serial "House of Cards"? Oglądacie? Ja właśnie przekopując czeluście internetu w poszukiwaniu wciągającego serialu na zimę (która prawie się rozpoczęła, wszak temperatura spadła poniżej 25 stopni, co jest niezaprzeczalną oznaką zimy) natknęłam się na węgierską wersję czołówki, zrobioną z dużym profesjonalizmem, dbałością o szczegóły i wiernością oryginałowi.
Żeby była jasność - nie jest to węgierski serial zrobiony na licencji, a jedynie czołówka.

Dla pełnego obrazu - tutaj znajdziecie wersję amerykańską:


W wersji węgierskiej nazwiska aktorów i pozostałych członków ekipy zostały zastąpione postaciami z węgierskiej sceny politycznej - występuje tu premier, posłowie, politycy i burmistrzowie największych miast. Za muzykę odpowiedzialny jest Ákos Kovács, szerzej znany po prostu jako Ákos, gwiazda (trochę już przyblakła, ale to subiektywna opinia) sceny popowej.  W 15 sekundzie 2 minuty pojawia się nazwisko lektora dr. Schmitt Pál (gramatycznych nazistów uprzedzam, że w węgierskim po dr jest kropka), przy czym tytuł po chwili znika. To aluzja do byłego prezydenta, który po ujawnieniu, że jego dysertacja to czysty plagiat, stracił nie tylko urząd, ale i prawo do posługiwania się tytułem doktorskim.

Warto obejrzeć do końca, aby przekonać, kto to wszystko napisał (1:28) i kto to wszystko reżyseruje (1:30).

Czołówka zapożyczona ze strony http://www.sorozatjunkie.hu/ do obejrzenia tutaj: